Ostatnio
na Disney Channel pojawił się nowy serial zwany Miraculum. Moja siostra i ja polubiłyśmy go, bo ma bardzo ciekawą
koncepcję co do OTP (One True Parring) całej serii. Nie będę spojlerować, o co
chodzi, bo mnie zaszlachtujecie chyba za to. Cóż, ale ja nie o tym miałam.
Lucy
była oburzona faktem, że ,,My Lady”, tak jak Czarny Kot nazywa Biedronkę,
przetłumaczyli na ,,Biedrońsiu”, czy jakkolwiek to inaczej szło. Nie pamiętam,
bo bardziej oglądałam angielską wersję, a do tego czytam z tego uniwersum
fanficki po angielsku, więc jakoś specjalnie się nie gniewajcie na mnie, co?
Dzięki. Wracając, nie daje się przetłumaczyć tak łatwo, jak się wszystkim
dookoła na początku wydaje.
Dowód?
A proszę bardzo.
Nieprzetłumaczalne
gry słów to zmora tłumaczy.
W
angielskiej wersji Czarny Kot nazywa Biedronkę ,,My Lady”, ponieważ wiąże się
to z angielskim słówkiem ,,Ladybug” – czyli właśnie Biedronka. Powstaje z tego
połączenia gra słów, która nie miałaby najmniejszego sensu w języku polskim. No
bo jak można wiązać nazywanie Biedronki Moją Panią, co?
Podam
wam inny przykład.
Wszyscy
znamy powiedzenie: ,,Ciekawość to pierwszy stopień do Piekła”. Jej angielski
odpowiednik to: ,,Curiosity killed the cat”, czyli ,,Ciekawość zabiła kota”.
Podam
wam przykładowy dialog, jaki mógłby się wydarzyć po angielsku:
– Curiosity killed…
– The cat, yeah, I
know.
Można to normalnie
przetłumaczyć z naszym rodzimym powiedzeniem, bo tutaj nie jest ważne, czy
chodzi o zwierzaka czy o Piekło:
– Ciekawość to…
– Pierwszy stopień do Piekła,
taa, wiem.
A teraz ten sam związek
frazeologiczny zastosujmy do innego dialogu:
– Curiosity killed the
cat.
–
I’m Snake.
Przetłumaczmy to na
polski:
– Ciekawość zabiła kota.
– Jestem Wężem.
Tutaj
nie można byłoby zastosować naszego rodzimego powiedzenia, bo jaki niby związek
ma wąż i Piekło? Co prawda można by doszukiwać się przyczyn w Biblii, no ale i
tak ten dialog miałby niewiele więcej sensu, ze względu na grę słów, gdzie
potrzebne były zwierzęta. W pierwszym
przykładzie nie było to ważne, ale w drugim – już tak.
Podajmy
teraz inny przykład. Jak wszyscy doskonale wiemy, Krzysztof Ibisz wraz z
wiekiem młodnieje. W Polszy wiele osób o tym oczywiście wie. Ale kto wie
chociażby w Ameryce? O ile część z nich w ogóle wie, gdzie Polska leży, ale
nieważne.
Żeby
przetłumaczyć zdanie na język angielski:
– No normalnie jeszcze trochę, a będziesz
drugim Ibiszem!
– Wiesz, chodzę do niego na
korki z urody to teraz widzisz efekty.
Tutaj mamy dwie możliwości:
a)
Pozostawić Ibisza w niezmienionej formie, ale
dodać przypis o kogo chodzi i dlaczego wynika cały komizm słowny,
b)
Zmienić Ibisza na amerykański jego odpowiednik
(że z wiekiem gość młodnieje), dzięki czemu przeciętny czytelnik tamtych
rejonów zajarzy od razu, o co chodzi.
Opcja
b) oczywiście jest lepszym wyborem, bo nikt nie musi się domyślać i głowić, o
co kurna temu autorowi chodzi?! No i czytelnik od razu zajarzy komizm całości i
będzie się śmiał, a o to w niektórych fragmentach właśnie chodzi, prawda?
Ale w
niektórych miejscach trzeba przetłumaczyć dosłownie, bo inaczej nie ujdzie tego
inaczej ująć, a i tak zrozumie się o co chodzi, na przykład:
– Ciekawość to pierwszy stopień
do Piekła.
– Skoro tak, to zamierzam być
jeszcze bardziej ciekawski. W Piekle są sami fajni ziomkowie, a nie nudziarze!
Tutaj
trzeba przetłumaczyć to dosłownie, bo jakby zamienić przysłowie nasze na Curiosity killed the cat, to cały dialog
nie miałby najmniejszego sensu. W końcu co wspólnego mają koty i Piekło?
Chociaż jakby tak się zastanowić to na chama dałoby się ich połączyć… No to
inaczej.
– No i co, wyszło szydło z worka?
– O co ci chodzi? Szydło jest
premierem, nie ma potrzeby żeby żyła w worku!
Coś cholernie
nieprzetłumaczalnego na język angielski. Widzicie? Też mamy takie gry słowne.
Tego nawet przy największych chęciach nie przetłumaczycie tak, żeby miało to
sens po angielsku. Tak jak to było z ,,Biedroneczką”, czyż nie?
Ludzie,
szanujmy się troszkę. I szanujmy pracę tłumaczy, bo oni mają przechlapane,
kiedy przychodzi do właśnie takich gier słownych. Pogódźmy się z tym, że nie da
się wszystkim dogodzić. Może i lud jest zły za tę ,,Biedronsię”, no ale niech
przetłumaczą ci ludzie tę grę z ,,Ladybug – My Lady” tak, żeby mieli jak
chcieli i żeby została zachowana gra
słowna, a nie, że po prostu podadzą ,,Moja Pani” i będą przeszczęśliwi. Co
to to nie. Chętnie się dowiem, jak to im pójdzie.
Darka3363
Widzę, że ci się spodobało x3 Powinnaś pomyśleć o karierze dziennikarskiej, bo twoje artykuły się bardzo przyjemnie czyta ^^
OdpowiedzUsuńBtw, łapaj nominację :D
http://moje-opowiadanie-sk-i-nie-tylko.blog.onet.pl/2016/02/19/informacje-liebster-award-3/
Cóż, pisanie takiego czegoś jest ciekawą odskocznią od normalności XD Ale nie będę chyba tego często pisać, tylko jak będę miała na to ochotę i siły...
UsuńA co do kariery dziennikarskiej to ja podziękuję, bo jestem czystym mat-fizem, więc wiesz XD
I dzięki za nominację, niedługo odpowiem na pytania ^^
Pozdrawiam!
Darka3363
O ja Cię, Darka, Też oglądam Miraculum i niesamowicie się tą bajką jaram :3
OdpowiedzUsuńCo do nie artykułu fajny miałaś pomysł. Widzę czasem, że dużo ludzi ma problem o te gry słowne do tłumaczy, a;e powinni być trochę wyrozumiali no. Tłumacz często nie ma łatwo xD
Oj nie ma XD Właśnie to było inspiracją do napisania tego (nie)artykułu - niech chociaż część społeczeństwa wie, że tłumaczenie nie jest takie proste, jak się na początku wydaje. W końcu czytam ostatnio często na ff.net po angielsku - pojawiają się tam gry słowne, czasem do przetłumaczenia, a czasem nie.
UsuńAle ja to tłumaczom to współczuję, bo jak coś przetłumaczą w sposób, który nie podoba się widowni to normalnie na stosy są wystawieni. Trzeba być albo masochistą, albo desperatą, albo mieć niezłe jaja do tego, albo być pewnym swoich racji, albo wszystko na raz XD
Hao: Zgadzam się!*Bo musi, szefowa zawsze ma rację*
Jasne, że mam rację, bo jakżeby inaczej? XDD Żartuję, nie jestem wszechwiedząca i nie zawsze mam racji, ale dla mojej Drużyny zawsze mam XD
Kyuu: Bo tak w nowej umowie mamy zapisane żelazną klauzurą.
A to już inna sprawa...^^"
Pozdrawiamy!
Darka3363 i Wesołą Drużyna Pierścienia