Ave!
WDP: Ave!
Żeby tyle godzin prądu nie było...Pięć bitych godzin, rozumiecie, PIĘĆ! To było okropne ;-; I jeszcze musiałam zatykać moje drzwi balkonowe ręcznikami, bo aż woda wlewała się do pokoju T.T Dobrze, że wyszła tylko miska...U mojej siostry wyszło pół małej wanienki (!). A zaczęła się nagle, niespodziewanie i gwałtownie.
Dokładnie tak, jak zapowiadali.
Kto by pomyślał, że pogodynka jednak się nie pomyliła X'D
Hao: Wiesz, jak to jest...
Wiem, przecież wiem. Nie musisz mi tego tłumaczyć ^^
Dobra, to tyle, co miałam do powiedzenia. Byleby był jakiś ślad tej nawałnicy ^^" Drzewo się u nas przewróciło, a takie ładne było...Sumak bodajże. Trochę szkoda, bo duże było.
No i jeszcze pół wiśni poszło.
I kawałek wierzby.
Ale pergola się utrzymała XD
Co ja jednak będę o stratach i innych błahostkach mówiła/pisała (niewłaściwe skreślić)!
Mam nadzieję, że u was takiej ulewy nie było, a nawet jeśli, to ją przetrwaliście bez szkód^^
Pozdrawiamy~!
Darka3363 i Wesoła Drużyna Pierścienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz